niedziela, 23 lipca 2023

Rola lekarza i pielęgniarki w niwelowaniu strachu i lęku u pacjenta

Słowa mają moc....

Lekarz, który prowadzi pacjenta, ma obowiązek, aby umiejętnie i nietraumatycznie przekazywać informacje na temat rozpoznania, możliwości leczenia i rokowania. W procesie leczenia uczestniczą również pielęgniarki, których zadaniem jest m.in. zmniejszanie poziomu strachu i lęku.

W pierwszej kolejności ważne jest znalezienie bezpiecznej przestrzeni do rozmowy z pacjentem i poświęcenie mu dostatecznej ilości czasu. W postawie lekarza nie może zabraknąć zdolności do wzbudzania w sobie empatii, samoświadomości własnych emocji i zrozumienia, że pacjent i jego rodzina w danym momencie mogą odznaczać się zindywidualizowaną perspektywą poznawczą. Z tego względu przekazywanie jakichkolwiek informacji powinno przebiegać z dużym wyczuciem i świadomością, że pacjent potrzebuje czasu na oswojenie się z diagnozą, rokowaniami, a co za tym idzie może przechodzić różne etapy godzenia się, o czym wspominałam we wcześniejszych postach. Te etapy, mogą mu wielokrotnie towarzyszyć podczas procesu chorowania, zwłaszcza, że neuralgia jest chorobą nawrotową. 

Pacjent oczekuje nie tylko informacji, ale przekazania ich w prawidłowej formie, z uwzględnieniem jego aktualnych odczuć, a także zapewnienia, że nie pozostawi się go samemu sobie. 

Zbyt dużo lub zbyt mało informacji, może potęgować lęk. Podczas jakichkolwiek rozmów z pacjentem, np. dotyczących diagnozy, leczenia, planowania procedur medycznym, dobrze jest ustalić w pierwszej kolejności jaką wiedzą on dysponuje, ile wie, skąd pochodzą informacje, czego się domyśla, jakie ma obawy, czy radzi sobie sam, czy korzysta ze wsparcia.

W relacji z człowiekiem chorym warto przedstawiać realne przesłanki i pamiętać, że tę samą myśl można wyrazić na kilka sposobów. Pacjenci bardzo dobrze zapamiętują słowa i sposób w jaki zostali potraktowani, a trauma spotkań tkwi w nich nieraz latami i rzutuje na dalszych proces leczenia.